Rozwijaj swój pomysł w FabLabie
W maju rozpoczęła się pierwsza edycja programu "Rozwijaj swój pomysł w FabLabie". Dzięki wsparciu finansowemu Fundacji Orange oraz zaangażowaniu merytorycznemu Stowarzyszenia Robisz.to, sześć osób rozpoczęło swoją przygodę z FabLabem. W ramach projektu, przez dwa miesiące mogli korzystać z pracowni FabLabu - zarówno z przestrzeni, narzędzi i maszyn, jak i konsultacji z edukatorami_kami. Chcemy wspierać osoby o innowacyjnych pomysłach, które sięgają po tematy ważne społecznie i mają pasję, by je realizować. Poniżej przedstawiamy fragment rozmowy z Anią, która dołączyła do programu z pomysłem tworzenia zabawek sensorycznych dla psów. To zapis rozmowy z początku programu - tuż po odbyciu cyklu szkoleń w każdej z naszych pracowni.
Ola: Jak narodził się pomysł na ten projekt?
Ania: Początkowo nawet nie zdawałam sobie sprawy, że to może być projekt. Przez ostatnie kilka miesięcy pracowałam nad własnym autorskim projektem pokoju sensorycznego dla psów. Ponieważ nie było czegoś takiego dostępnego na rynku, szukałam własnych rozwiązań. Przeglądałam różne sklepy w poszukiwaniu interesujących struktur sensorycznych, które można by zaimplementować tak, aby działały dobrze i były przyjazne dla psów. Efektem moich poszukiwań i eksperymentów było stworzenie tego pokoju.
Później pojawiła się potrzeba stworzenia zabawek dla psów, które rozwijają ich inteligencję. Choć takie zabawki są dostępne na rynku, wydaje mi się, że ich wybór jest ograniczony. Moje psy szybko się nimi nudzą. Zabawka, która kosztuje 80 złotych, po tygodniu traci dla nas sens, gdy pies ją po prostu rozwiąże i zostawia na boku.
Zaczęłam zastanawiać się, czy można by w jakiś sposób zmieniać ustawienie tych zabawek tak, aby mój pies musiał za każdym razem trochę pomyśleć i rozwiązywać zagadki od nowa. Podobnie jak w sudoku, gdybyśmy cały czas mieli robić to samo sudoku, nie miałoby to dla nas sensu.
Chodzi o to, by angażować różne obszary mózgu psa. Węszenie stymuluje inne części mózgu, niż np. wyzwania intelektualne. I to jest super, że możesz na przykład w deszczowy dzień zmęczyć psa poprzez inteligentne zabawki. To jest też ważne dla starszych psów, które są już troszkę ograniczone ruchowo. Można je fajnie dostymulować, żeby też miały takie poczucie spełnienia, a nie tylko życie ograniczone do podstawowych czynności.
To jest dla mnie ciekawe, że można trochę polepszyć jakość życia psa, poprzez dodawanie mu różnych bodźców. I co ważne dla opiekunek i opiekunów - szczęśliwy, zmęczony pies, to też szczęście dla jego opiekunki/opiekuna. Więc podnosi się ogólny dobrostan.
Moja suka Nora ćwiczyła nosework, czyli pracę z nosem. Po takich zajęciach, gdzie musiała używać mózgu i nosa, była tak zmęczona, że nam w nocy chrapała. Takie skupienie na zadaniu, rozwiązaniu problemu i otrzymaniu nagrody bardzo dobrze działa na psa. Uaktywnia ośrodek nagrody, który wpływa na jego samopoczucie, szczęście, satysfakcję.
O: Co konkretnie chcesz rozwijać w ramach projektu w FabLabie?
A: Tutaj przyszłam rozwijać elementy tych zabawek. Chciałam zrobić cztery typy zabawek, które fajnie można by łączyć w ramach czegoś na kształt puzzli - modułów. Każda z nich będzie wymagała od psa innego zachowania, np. podniesienie pyszczkiem, trącenie łapką, wyciągnięcie czegoś, przesunięcie… Gotowe moduły wezmę do pokoju sensorycznego i będę testować z różnymi psami, czy i jak działają. Jestem bardzo ciekawa tego procesu.
Chcę też, żeby to było również ładne, wykonane z naturalnych materiałów i równocześnie było trudne do zniszczenia dla psów.
O: Co jest dla Ciebie ważne w tym projekcie?
A: Super jest to, że ludzie są coraz bardziej świadomi potrzeb psów. Gdy ludzie będą rozwijać tę empatię do zwierząt i świadomość, że pies może potrzebować rozwoju, wyzwań i że jest czymś więcej niż tylko psem, który ma gdzieś zjeść, iść na spacer, zrobić kupę i wrócić - wtedy zwierzęta będą miały lepiej. Fajne jest to, jak ludzie w różnym wieku odkrywają, że ich psy mogą mieć jeszcze inne potrzeby. Ostatnio miałam konsultację ze starszą panią, której mówiłam o tym, że jej pies szczeka, bo się nudzi, jest niedostymulowany. I było to dla niej bardzo ciekawe. Ucieszyła się, że można mu zaproponować coś więcej niż tylko jedzenie.
Tak naprawdę, większość problemów behawioralnych pojawia się u psów właśnie z powodu niespełnionych potrzeb. Jeśli zadbamy o te różne potrzeby psów, to stają się one super fajnymi kompanami.
W czasie trwania projektu “Rozwijaj swój pomysł” Ania zrealizowała kilka projektów wykorzystując potencjał różnych pracowni, a były to m.in. mata węchowa, kołderka obciążeniowa dla psa, zadaszenie dla chomika, a także projekt instalacji #psiakrew, zachęcająco-informującej o wadze oddawania krwi przez czworonogi.
