Co mają wspólnego rury PCW z organami?
W FabLabie można stworzyć prawie wszystko! Możliwe jest to dzięki połączeniu wyobraźni, wiedzy, umiejętności i technologii.
Wartym uwagi przykładem jest między innymi projekt Piotra Pobłockiego, muzyka, edukatora FabLabu i członka zarządu Stowarzyszenia Robisz.to odpowiedzialnego za prowadzenie FabLabu. Aktualnie jego dzieło można zobaczyć po wejściu do holu budynku Centrum Kreatywności Targowa (CKT), kierując wzrok na łącznik tuż naprzeciwko wejścia. Te organy, wykonane z rur PVC, doskonale wpisują się w architekturę budynku, co sprawia, że niektórzy zastanawiają się, co pojawiło się pierwsze – organy czy łącznik?
Organy wyróżnia ich budowa. Składają się z 61 piszczałek, gdzie najdłuższa ma blisko dwa i pół metra, a najkrótsza - kilkanaście centymetrów. Co skłoniło Piotra do stworzenia tego nietuzinkowego instrumentu? "Gdyby piszczałki mogły w pełni mówić, to organy nie byłyby tak zapomnianym instrumentem w tym momencie. To na pewno pomysł na promocję organów, ale przede wszystkim dostosowanie ich do XXI wieku poprzez wykorzystanie nowoczesnych technologii, proces budowy organów, a także różnorodne technologie wprowadzane w ostateczny wygląd piszczałki, takie jak automatyczne strojenie czy możliwość odtwarzania muzyki za pomocą smartfona, tabletu czy komputera."
Przy produkcji tego projektu użyto różnorodnych technologii. Frezarki CNC i ploter laserowy umożliwiły stworzenie elementów trudnych do wykonania w "tradycyjny sposób". Natomiast dzięki wykorzystaniu mikroprocesorów i zaawansowanej elektroniki każda osoba, niezależnie od umiejętności, może za pomocą webowej aplikacji włączyć wybrany utwór, który organy same zagrają. Instrument charakteryzuje również mobilność. Został on starannie zaprojektowany z myślą o wygodnym transporcie. Rozłożenie organów w nowym miejscu zajmuje zaledwie 2-3 godziny.
Organy zostały wykonane już ponad 8 lat temu. Jak Piotr dziś ocenia swój projekt? Czy od tamtego czasu powstały jeszcze inne piszczałki? Czy planuje budowę kolejnych organów? A może możemy się spodziewać koncertu w niedalekiej przyszłości? 🙂
Piotr Pobłocki: “Budowę tego instrumentu traktuję jako szkołę meblarskiego życia. Na etapie jego tworzenia nauczyłem się wszystkiego, co teraz przekazuję innym: projektowania przestrzennego, obsługi maszyn CNC, drukarek 3D, ploterów laserowych, programowania i pracy z mikrokontrolerami, fizyki, matematyki i wielu innych umiejętności niezbędnych we współczesnym świecie tworzenia rzeczy. Aktualnie instrument jest gotowy i na pewno nie będzie rozbudowywany. Tworząc rzeczy istotne jest umieć powiedzieć sobie "dość, wystarczy, to jest gotowy przedmiot/produkt". Co prawda zawsze znajdzie się coś, co można ulepszyć czy poprawić, jednak są to kwestie, które nie wpływają na finalną formę organów. Uważam, że jest to dzieło skończone i w takiej formie pozostanie. Formie, która, jeśli wierzyć powiedzeniu "jeśli czegoś nie ma w internecie, prawdopodobnie to nie istnieje", jest jedyną na świecie.
Na pewno nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa w temacie budowy organów piszczałkowych, ale na razie więcej zdradzać nie będę. Dodam tylko, że na pewno nie będą to organy z rur PVC. Bardzo zależy mi na tym, aby te organy pozostały jedynym, niepowtarzalnym instrumentem tego typu na świecie.
Obecnie organy stoją i cieszą oczy i uszy w CKT w Warszawie, ale kto wie - może znajdzie się ktoś, kto zechce je kupić i postawić u siebie? Wszystkich zainteresowanych melomanów zapraszam do kontaktu.”
Linki
https://www.youtube.com/watch?v=0MBsOt66hEY